Jak podejść do oceny ryzyka w BHP? Wywiad z ekspertem

Jak wygląda proces oceny ryzyka BHP w Polsce? Rozmawiamy ze specjalistą ds. BHP o tym jak ugryźć ten temat.


Ocena ryzyka może być długim i żmudnym procesem, ale przeprowadzona we właściwy sposób i przy użyciu odpowiednich narzędzi może być najpotężniejszym procesem w dziedzinie BHP.

CEO VITS, Jaanika Jelistratov, przeprowadziła rozmowę z Michałem Rakiem z firmy EHS Partner o podejściu do oceny ryzyka w Polsce.

  1. Opisz krótko swoje doświadczenie w dziedzinie BHP.

Zacząłem swoją przygodę z BHP na dużym projekcie budowlanym dla jednej z większych hut w Polsce. Następnie pracowałem jako zewnętrzy specjalista, gdzie obsługiwałem małe i średnie firmy w dziedzinie bhp. Trzy lata temu związałem swoją karierę z BHP w logistyce, a od dwóch lat prowadzę również własną działalność z zakresu BHP i ochrony pożarowej. Jestem też Ratownikiem KPP, a pierwsza pomoc i szeroko pojęte ratownictwo jest moją pasją, którą rozwijam w wolnym czasie.

  1. Jakie widzisz największe wyzwania w zakresie BHP dla polskich specjalistów ds. BHP?

Dobry behapowiec to człowiek orkiestra. Musi mieć coś z psychologa, prawnika, specjalisty od bezpieczeństwa maszyn, projektanta czy szkoleniowca. Jestem zdania, że największym wyzwaniem jest balans pomiędzy pracą z dokumentacją przy biurku a byciem blisko ludzi, żeby znać i rozumieć bariery, które przeszkadzają im w bezpiecznej pracy. Na nic zda się perfekcyjna procedura, jeżeli nie będzie zrozumiała dla wszystkich.  Podsumowując - w mojej opinii największym wyzwaniem  jest znalezienie złotego środka w trójkącie człowiek-standard-otoczenie.

  1. Porozmawiajmy o ocenie ryzyka zawodowego. Co według Ciebie jest najtrudniejsze w ocenie ryzyka?

Dobra ocena ryzyka powinna być procesem ciągłym, który będzie odpowiadał na zmieniające się środowisko pracy. Takie spojrzenie nie jest intuicyjne, ponieważ jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że dobrze stworzony dokument czy projekt powinien być idealny od razu. Z oceną ryzyka jest inaczej, bo nawet jeżeli założymy, że nasze środowisko pracy nie ulega zmianie, to nadal pracują w nim ludzie i mimo najszczerszych chęci, nie zawsze jesteśmy w stanie zidentyfikować wszystkie zagrożenia od razu na właściwym poziomie ryzyka.

Z drugiej strony trudno wyobrazić mi sobie stanowisko pracy, które w czasie nie ulegnie jakimś zmianom. Zmieniają się sami pracownicy, narzędzia pracy, ale też otoczenie - rozwijające się centrum logistyczne które będzie obsługiwało w jednym roku 100 klientów, za rok może zwiększyć swój wolumen zamówień nawet dwukrotnie i wtedy chociaż dla tego jednego pracownika jego zadania się nie zmieniają, to jednak jego otoczenie będzie wywierało już inny wpływ na jego bezpieczeństwo. Funkcjonalna ocena ryzyka powinna przede wszystkim być "żywa".

  1. Co z metodologią? Czy w Polsce powstała metodologia, którą firmy powinny stosować przy ocenie ryzyka?

Polskie przepisy na szczęście nie obligują pracodawcy do stosowania konkretnej metody oceny ryzyka. Metodami z którymi ja spotykałem się najczęściej to PN-N-18002 oraz Risk Score. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, żeby stosować inne metody, pod warunkiem, że osiągniemy dzięki nim nadrzędny cel, jakim jest określenie, jakie zagrożenia występują na stanowiskach pracy i co należy zrobić, żeby je wyeliminować, lub chociażby jak najbardziej zminimalizować.

  1. Jak często ocena ryzyka powinna być odnawiana? Czy też jakie są zalecenia?

Tak jak już wspominałem wcześniej ocena ryzyka powinna być procesem ciągłym, jednak trudno sobie wyobrazić aktualizowanie kart oceny ryzyka każdego dnia :) Na pewno każdy postępowanie powypadkowe powinno zadać pytania czy uwzględniliśmy to wcześniej w ocenie ryzyka i czy realizowaliśmy właściwe działania profilaktyczne. Oprócz tego w ślad za każdą zmianą procesu pracy, narzędzi czy maszyn również powinna podążać ocena ryzyka.

  1. Na co zwraca uwagę inspekcja pracy przyglądając się ocenom ryzyka zawodowego?

Niewątpliwie nasza ocena ryzyka zostanie poddana najtrudniejszej próbie w przypadku kontroli po wypadku ciężkim, zbiorowym bądź śmiertelnym. Wtedy możemy być pewni, że karta ORZ wraz z dokumentami potwierdzającymi szkolenia i badania będzie skrupulatnie sprawdzana. Najgorszym scenariuszem dla zakładu pracy jest sytuacja, kiedy zagrożenie będące przyczyną wypadku nie było w ogóle ujęte w ORZ. Niewiele lepiej jest wtedy, kiedy takie zagrożenie było ujęte i rozpoznane, ale środki kontrolne nie były zrealizowane.

Z punktu widzenia instytucji kontroli nad warunkami pracy sprawa wygląda wtedy następująco - pracodawca zdawał sobie sprawę, że do takiego zdarzenia mogło dojść i nie podjął wszelkich możliwych środków, żeby temu zapobiec. Jakie są konsekwencje takiego stanu rzeczy to już temat na osobną rozmowę, powiem jedynie że sprawa może wtedy znaleźć swoje zakończenie w Sądzie Pracy.

  1. Co sądzisz o narzędziach cyfrowych wykorzystywanych do oceny ryzyka zawodowego? Czy jest to trend, który się rozwija? Czy firmy w Polsce w ogóle korzystają z narzędzi cyfrowych w zakresie BHP? A jeśli nie, to dlaczego?

Odniosę się do mojego doświadczenia z outsourcingu. Jako zewnętrzny specjalista spotykam się z dwoma rodzajami firm. Jedne chcą nawiązać współpracę, aby ich pracownicy byli bezpieczni.

Drugie, żeby mieć w miarę kompletne dokumenty i w razie kontroli cyt. "nie dostać mandatu". Dla tych drugich plik w Wordzie przeglądany raz na dwa lata będzie satysfakcjonujący - w końcu spełniają wymaganie prawne i posiadają "jakąś" ocenę ryzyka.

Jednak jeżeli chcemy, żeby ocena ryzyka była dla nas rzeczywistym narzędziem poprawy bezpieczeństwa pracy, warto rozważyć narzędzia, które pozwolą na to, żeby czas przeznaczony na ocenę ryzyka wykorzystać nad pochyleniem się nad meritum, a nie bawieniem się w formatowanie plików, żeby ładnie wyglądały, kiedy już je wydrukujemy i włożymy do segregatora.

Chcesz wiedzieć, jakie możliwości daje oprogramowanie do oceny ryzyka VITS?

Wypróbuj za darmo

Sprawdź inne artykuły

Skontaktuj się z nami

VITS to kompleksowe oprogramowanie BHP, które stworzyliśmy, aby usprawnić swoją pracę. Umów się z nami na prezentację demo, a pokażemy Ci jak możesz zaoszczędzić mnóstwo czasu dzięki naszej platformie do obsługi BHP w firmie.